Dzień Świstaka

Co by było gdyby tak zatrzymać ten czas

Każdy dzień by inny był, lecz taki sam

Nie byłoby się o co bać

Skoro czas zatrzymał się - co może się stać

Chodziłbym na piwo i do kina

Z moją mamą piłbym kawę

Potem z tobą na trawę

Na trawę bym się kładł

Czemu nie jest tak

Szkoda że nie jest tak

Czas do przodu ciągle gna

Goni nas

Zawsze gdzieś spóźniony jestem...

Wczoraj wieczorem znowu urwał mi się film

Parę godzin z życia diabli wzięli mi

Nie chcę myśleć ile tego uzbierało się

Już i tak za dużo czasu tracę na sen

A chciałbym iść na piwo i do kina

Z moją mamą wypić kawę

Potem z tobą na trawę

Na trawę położyć się

To niespełniony sen

Szkoda że nie jest tak

Czas do przodu ciągle gna

Goni nas

Zawsze gdzieś spóźniony jestem...