Dzikość mego serca

Jeszcze dokoła słychać Twój śmiech,

czuję zapach Twój, egzotyczny kwiat,

Siedzę znów sam, tak potwornie sam,

Nieudało się - wszystko nie tak.

Nie wiem sam, odwagi mi brak,

to nie jest grzech,

to nie jest grzech,

Onieśmielony tak,

milczę wciąż,

milczę wciąż.

Dzikość w moim sercu,

nawet nie wiesz jak,

Trudno zdusić ją,

ukryć ciężko tak,

Obłęd w moim sercu,

Boże pomóż mi,

złamać strach, złamać wstyd!

Jutro odważę się ten pierwszy raz.

Jeszcze dokoła echo Twych słów,

czuję każdy nerw, bicie Twego serca,

Znów jestem sam, tak potwornie sam,

Chociaż kocham Cię, wszystko nie tak.

Dzikość w moim sercu,

nawet nie wiesz jak,

Trudno zdusić ją,

ukryć ciężko tak,

Obłęd w moim sercu,

Boże pomóż mi,

złamać strach, złamać wstyd!

Jutro odważę się ten pierwszy raz.